Bardzo gorąco zachęcamy do obejrzenie sentymentalnego wywiadu z Panią Marią Myśliwiec, który przeprowadził Wójt Gminy Klembów Rafał Mathiak.
Mnóstwo ciekawych historii oraz anegdot z życia kobiety o wielkim sercu i niespotykanej jak na tamte czasy odwadze. Powstanie kościoła w Woli Rasztowskiej, początki koła gospodyń wiejskich Wolenianki, pierwsze dożynki u Sołtysa, "naloty" PZPR i wiele wiele innych!
Jako lekturę uzupełniającą polecamy artykuł pt. "Historia Koła Gospodyń Wiejskich Wolenianki" autorstwa Marcina Szczapy.
Rozmowę nagrano 15 stycznia 2020 roku w piwnicach pałacu w Woli Rasztowskiej. Pan Tomasz Kowalski z Ostrówka nagrywał wywiad oraz zmontował film.
Historia Koła Gospodyń Wiejskich Wolenianki
Działalność Kół Gospodyń wiejskich w Polsce ściśle związana była z organizacją Kółek Rolniczych. Początki działalności kółka rolniczego w Woli Rasztowskiej sięgają przełomu lat 50 i 60 XX w. Wspominając dawne czasy Pani Maria Myśliwiec, przewodnicząca KGW Wolenianki, mówi: „praca w polu wydawała się długa i ciężka, dlatego też w roku 1958 wśród kilku rolników zrodziła się myśl, by założyć kółko rolnicze”.
Pierwszymi organizatorami kółka byli rolnicy z Woli Rasztowskiej: Jan Szymański, Jan Matusiak, Polikarp Szymański, Marian Szymański, Stanisław Paciorek i Marian Myśliwiec. Przy wsparciu władz powiatowych i wojewódzkich utworzyli pierwsze w powiecie wołomińskim kółko rolnicze. Już w 1959 roku kółko otrzymało przydział na pierwszy ciągnik i podstawowe maszyny rolnicze. W tym samym roku, dzięki kontaktom rolników z inżynierami mieszczącej się w Woli Rasztowskiej radiostacji, zbudowano linię energetyczną, co pozwoliło na elektryfikację wsi. Skoro działało już kółko rolnicze i na wsi był prąd, to dla ówczesnych władz był to powód do dumy. By pokazać postęp jaki dokonuje się na wsi, władze powiatowe wystąpiły z inicjatywą zorganizowania powiatowych dożynek w Woli Rasztowskiej w 1962 r. Skoro tak, to należało utworzyć przy kółku rolniczym organizację Koła Gospodyń Wiejskich, bo bez gospodyń impreza tej rangi nie mogła się odbyć. Stąd za początek KGW w Woli Rasztowskiej uważa się przełom 1961/62 r. Tak jak i kółko rolnicze, Koło Gospodyń Wiejskich w Woli Rasztowskiej było pierwszą tego typu organizacją w powiecie wołomińskim. Można powiedzieć, że bodźcem do założenia koła była ingerencja i inicjatywa ówczesnych władz, którym zależało na podniesieniu prestiżu dożynek. Poza słowną zachętą Koło nie otrzymało żadnych środków finansowych na rozpoczęcie działalności. Do występu na pierwszych dożynkach gospodynie przygotowywał zaprzyjaźniony z wsią pracownik punktu skupu mleka - pan Budek. Jak wspominają członkinie koła, kiedy zjechali zaproszeni goście i okoliczni mieszkańcy, ustawiono korowód przed pałacem w Woli Rasztowskiej. Na początku niesiono chleb i wieniec dożynkowy, następnie jechali chłopi w parę koni z siewnikiem konnym, dalej gospodarz pan Pietruchowski siał zboże z przewiązanej płachty, a za nimi traktory ze sprzętami rolniczymi i przyczepą, na której jechała młodzież. W czasie kiedy korowód ruszył gospodynie z KGW w Woli Rasztowskiej, ubrane w stroje wypożyczone od Zespołu Mazowsze, śpiewały taką piosenkę:
Dawny był to wiek, sochą orał człek, /w pocie i w mozole, orał cudze pole, pańszczyźniany człek./2x
Dziś postępu zew, to traktorów śpiew, /niech traktory orzą, niech się plony mnożą, to postępu zew. /2x
Dożynki Powiatowe w Woli Rasztowskiej z 1962 r. zainaugurowały bogatą działalność KGW Wolenianki, które nieprzerwanie istnieje do dnia dzisiejszego. Pierwszą przewodniczącą koła była Julia Stańczak, drugą Kazimiera Ciszkowska, trzecią Maria Myśliwiec. W pierwszym okresie działalności koło miało największą liczbę członkiń – 24 gospodynie. Były to: Barbara Szczotka, Stefania Matusiak, Irena Szymańska, Władysława Szczotka, Zofia Mazur, Józefa Klimkiewicz, Stefania Słońska, Halina Sokołowska, Stefania Szymańska, Maria Myśliwiec, Zofia Sobczak, Irena Olszewska, Maria Budek, Jadwiga Gołębiewska, Wanda Słońska, Zofia Szczotka, Henryka Cymuta, Halina Słońska, Kazimiera Sobczak, Marianna Szczotka, Maria Warda, Zofia Szczotka. W następnych latach liczba się zmniejszała.
Oprócz występów na dożynkach Koło angażowało się i angażuje w szereg innych działań:
- udział w konkursach na najładniejszy ogród i podwórko;
- kursy kulinarne dla gospodyń wiejskich;
- kursy kroju i szycia;
- wspólny chów i rozprowadzanie drobiu;
- usługi maglownicze;
- szatkowanie kapusty;
- korzystanie ze wspólnych sprzętów domowych, np. pralki;
- wycieczki krajoznawcze;
- przygotowywanie występów artystycznych dla mieszkańców wsi, np. przedstawienie Wesele na wsi;
- udział w spotkaniach kobiet wiejskich z kobietami z Ligi Kobiet i dokonywanie wymiany poglądów;
- występy w różnych instytucjach państwowych;
- w porozumieniu z kółkiem rolniczym pokazy dla mieszkańców wsi Jak urządzić oborę, Jak kisić kapustę;
- od połowy lat 80. zaangażowanie w prace organizacyjne przy budowie kościoła w Woli Rasztowskiej: zbieranie od mieszkańców wsi środków finansowych, organizowanie zabaw tanecznych w celu pozyskania środków na budowę, praca całych rodzin przy budowie kościoła. Organizacja zaplecza technicznego budowy i organizowanie potrzebnych materiałów spoczywało na Panu Marianie Myśliwcu. Dużym wsparciem był Pan Julian Juras świadczący usługi transportowe, a także zawsze zaangażowani Panowie: Marian Szymański, Władysław Szczotka i Stanisław Szczotka;
- udział w życiu kościoła poprzez uczestnictwo w procesjach, nabożeństwach i innych uroczystościach;
- przygotowywanie wieńców dożynkowych;
- udział w okolicznościowych sesjach Rady Gminy w Klembowie.
Dopiero w połowie lat 60. Koło otrzymało od naczelnika gminy środki na zakup materiałów na stroje ludowe. Stroje te uszyte zostały przez członkinię Koła - Kazimierę Sobczak. Wykonane były na wzór odświętnych strojów noszonych w Woli Rasztowskiej i okolicach. Swą formą i kolorem nawiązywały do strojów noszonych przez babcie członkiń. Były to długie, czerwone, obszyte tasiemką, plisowane spódnice, duże białe fartuchy, czarne sznurowane serdaki i czerwone korale.
Dziś, jak się zdaje, działalność koła zmierza ku końcowi. Zaawansowane wiekiem, choć młode duchem członkinie KGW Wolenianki, nie podejmują już tak licznych działań jak w minionych dekadach. Działalność ogranicza się do aktywnego udziału w życiu kościoła poprzez udział w procesjach, jubileuszach kapłańskich, dożynkach i innych gminnych uroczystościach. Jak się zdaje ukoronowaniem działalności Koła był, nieco przyspieszony, jubileusz 50–lecia istnienia KGW w Woli Rasztowskiej, połączony z jubileuszem 20-lecia istnienia parafii św. ap. Piotra i Pawła w Woli Rasztowskiej i odpustem parafialnym w 2008 r. Uroczystościom przewodniczył biskup senior Diecezji Warszawsko-Praskiej Kazimierz Romaniuk, który w kazaniu podkreślił wkład, jaki KGW włożyło w powstanie parafii. Podziękował za to niezwykłe zaangażowanie, za poświęcanie swojego czasu i sił na rzecz kościoła. Szczególne podziękowania biskup złożył przewodniczącej koła Marii Myśliwiec, która to wraz z mężem Marianem, przekazała ziemię pod budowę kościoła.
Wygłaszając w 2008 r. jubileuszowe przemówienie, przewodnicząca KGW Wolenianki postawiła pytanie - Co będzie dalej z Kołem? Sama udzieliła też odpowiedzi „Bóg jeden wie, ale niestety trzeba chyba będzie zakończyć tę niezwykle długą i bogatą działalność naszego Koła, choć szkoda, że nie ma nas kto zastąpić”.
Autor opracowania: Marcin Szczapa